24 czerwca

Ostatnio wciągnęły mnie blogi parentingowe. Chociaż w internecie jest ich całe mnóstwo, ja mam dwa, na które zaglądam zawsze z wypiekami na twarzy.

Na jednym z nich poruszono dzisiaj temat starania się o dzidziusia i osławionego dra Bociana (dla zaciekawionych jego strona znajduje się tutaj --> http://drbocian.pl)

Przyznam, że chociaż temat starań mnie już nie dotyczy z ciekawości weszłam na ową stronę i doznałam niezłego szoku. Cena ponad 2 tysiaki za jakieś suplementy dla Niej, dla Niego.. Na co to komu? Tak naprawdę, gdy chcemy mieć maleństwo to wystarczy trochę odpuścić w temacie, odstresować się, zwolnić w tym codziennym biegu i wtedy się uda. Szkoda truć się jakimiś medykamentami skoro wszystkie potrzebne do zdrowego trybu życia składniki mamy pod ręką, szczególnie teraz, gdy sezon owoców rozkwita.

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Zachęcam, do dzielenia się swoimi opiniami

07 czerwca

Pierwsze koty za płoty..

Ludzie mówią, że początki bywają trudne. Zgadzam się, chociaż równie dobrze można by rzec,  że przecież od czegoś trzeba zacząć a nikt nie obiecywał, że będzie łatwo.

Postanowiłam założyć tego bloga, bo zainspirowały mnie blogi parentingowe, jakie ostatnio namiętnie czytam. Od razu wyjaśniam, że raczej nie zamierzam dorównać tym najbardziej popularnym blogom.  To byłby szczyt moich marzeń. Jednak miło mi będzie, gdy znajdzie się ktoś, kto będzie czytał te moje rozkminy i zostawial swoje komentarze Nawet te niezbyt pochlebne :)

Copyright © 2016 petite-stories , Blogger